Wczoraj na Stadionie Śląskim odbył się emocjonujący mecz pomiędzy Ruchem Chorzów a Legią Warszawa, który przyciągnął blisko 25 tysięcy kibiców. W zabezpieczeniu wydarzenia wzięli udział policjanci z Chorzowa i Katowic, wspierani przez funkcjonariuszy z różnych regionów kraju. Mimo że spotkanie odbyło się bez większych incydentów, doszło do kilku naruszeń bezpieczeństwa, które będą badane przez odpowiednie służby. Oprócz zabezpieczeń, na stadionie miały miejsce również niepokojące zdarzenia dotyczące naruszenia przepisów prawa.
Bezpieczeństwo na meczu organizowane było z dużą starannością, a mundurowi dbali o porządek zarówno na terenie stadionu, jak i w jego otoczeniu. W działaniach uczestniczyli także funkcjonariusze z Bielska-Białej, Krakowa, Opola i Rzeszowa. Pomimo kilku incydentów, takich jak odpalanie materiałów pirotechnicznych oraz rozkładanie flag przez kibiców, sytuacja była pod kontrolą. Chorzowscy policjanci będą ustalali tożsamość osób odpowiedzialnych za te naruszenia.
Wśród incydentów zanotowano również nielegalne wejście na teren stadionu przez 20-letniego mieszkańca Mikołowa. Przypomniano o konsekwencjach, jakie grożą osobom zakrywającym swoją tożsamość lub wnoszącym niebezpieczne przedmioty na imprezy masowe. Na dodatek, policjanci zatrzymali 38-latka z Chorzowa, który posiadał znaczne ilości amfetaminy. Dodatkowym zdarzeniem było naruszenie przestrzeni powietrznej nad stadionem, w wyniku którego mundurowi analizują wykonanie nielegalnego lotu dronem. Osoby odpowiedzialne za tego typu wykroczenia mogą liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Źródło: Policja Chorzów
Oceń: Podsumowanie meczu Ruch Chorzów z Legią Warszawa
Zobacz Także
